Zarzuty za stalking
Zarzuty uporczywego nękania byłej partnerki i kierowania wobec niej gróźb karalnych usłyszał 33-letni bielszczanin, który naruszał prywatność kobiety nachodząc ją w mieszkaniu i wzbudzając w niej poczucie zagrożenia. Sprawca został zatrzymany przez policjantów z komisariatu I. Grozi mu do 5 lat za karatami.
Zarzuty uporczywego nękania byłej partnerki i kierowania wobec niej gróźb karalnych usłyszał 33-letni bielszczanin, który naruszał prywatność kobiety nachodząc ją w mieszkaniu i wzbudzając w niej poczucie zagrożenia. Sprawca został zatrzymany przez policjantów z komisariatu I. Grozi mu do 5 lat za karatami.
Wobec sprawcy prowadzone było postępowanie o przemoc domową. W czasie, kiedy mężczyzna zamieszkiwał ze swoją partnerką znęcał się nad nią. Wszczynał awantury, w trakcie których bił pokrzywdzoną, wulgarnie ją wyzywał i groził jej pozbawieniem życia. Kiedy w obronie córki stawała jej 75-letnia matka, sprawca również wobec niej kierował groźby. W sprawie tej końcem października skierowano wobec niego akt oskarżenia do sądu. Świadomość grożących mu konsekwencji, nie spowodowała jednak zmiany jego postępowania. Mężczyzna nadal nachodził pokrzywdzoną w jej domu. Wyczekiwał na nią pod blokiem, a kiedy tylko wyszła z mieszkania groził jej. Naruszał też jej prywatność, chodząc za nią i śledząc ją. Kobieta w obawie o swoje życie, powiadomiła o tych czynach policjantów. Mundurowi zatrzymali sprawcę, który usłyszał kolejne zarzuty. Wczoraj prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny, zakazał mu też zbliżania się do pokrzywdzonej. Za przestępstwa, których się dopuścił może mu grozić nawet do 5 lat więzienia.