Wiadomości

Złamał pokrzywdzonemu nogę

Data publikacji 13.11.2012

Emerytowany funkcjonariusz zareagował widząc pijanego mężczyznę, który szedł środkiem czechowickiej ul. Kasprowicza i skutecznie utrudniał jazdę kierowcom, doprowadzając do niebezpiecznych sytuacji na drodze. Sprawca zszedł z jezdni, ale w odwecie zaatakował mężczyznę, który zwrócił mu uwagę. Pokrzywdzony zdołał ująć chuligana i przekazał go w ręce funkcjonariuszy. Za przestępstwa te zatrzymanemu grozi teraz do 5 lat za kratami.

Emerytowany funkcjonariusz zareagował widząc pijanego mężczyznę, który szedł środkiem czechowickiej ul. Kasprowicza i skutecznie utrudniał jazdę kierowcom, doprowadzając do niebezpiecznych sytuacji na drodze. Sprawca zszedł z jezdni, ale w odwecie zaatakował mężczyznę, który zwrócił mu uwagę. Pokrzywdzony zdołał ująć chuligana i przekazał go w ręce funkcjonariuszy. Za przestępstwa te zatrzymanemu grozi teraz do 5 lat za kratami.

Do zdarzenia doszło tuż przed 20.00. Pijany mężczyzna szedł środkiem ruchliwej ulicy Kasprowicza w Czechowicach-Dziedzicach i ani myślał ustąpić miejsca przejeżdżającym pojazdom. W efekcie doprowadził od kilku niebezpiecznych sytuacji na drodze i o mało nie został potrącony. Zdarzenie zauważył przechodzący obok 74-letni emerytowany funkcjonariusz. Poprosił mężczyznę, aby zszedł z jezdni na chodnik i nie utrudniał kierowcom dalszej jazdy. Sprawca faktycznie wysłuchał jego próśb, ale nie dał za wygraną. W odwecie za uwagi zaatakował pokrzywdzonego. Doskoczył do niego od tyłu, przewrócił na chodnik i dotkliwie pobił i skopał po całym ciele, łamiąc mu kostkę w nodze i powodując obrażenia głowy. Pomimo poważnych obrażeń pokrzywdzony zdołał ująć chuligana. Przekazał go w ręce przybyłych na miejsce strażników miejskich i policjantów. Zatrzymany 32-latek w dalszym ciągu zachowywał się jednak agresywnie i wulgarnie. Widok umundurowanych funkcjonariuszy nie zrobił na nim większego wrażenia. Szarpał się, wyrywał i starał uciec, a w czasie interwencji kopnął jednego z policjantów w plecy. Zwracał się do stróżów prawa słowami powszechnie uznawanymi za obelżywe. Obezwładniono go i zakuto w kajdanki. Badanie alkomatem wykazało, że miał we krwi prawie 2 promile alkoholu. Dzisiaj czechowiccy policjanci przedstawili mu zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej i spowodowania obrażeń ciała 74-letniego mężczyzny w związku z podjętą przez niego interwencją na rzecz ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego. Dodatkowo zatrzymany usłyszał zarzuty znieważenia interweniujących policjantów i naruszenia ich nietykalności cielesnej. Za przestępstwa te grozi mu do 5 lat więzienia. Dzisiaj o jego dalszym losie zadecyduje pszczyński sąd. Policjanci i prokurator wnioskują o jego tymczasowe aresztowanie.

Powrót na górę strony