Wiadomości

Zatrzymani złodzieje miodu

Data publikacji 27.09.2012

I mowa nie o niedźwiedziach przygotowujących się do zimowego snu, ale o dwóch mieszkańcach Buczkowic, których ujął wczoraj właściciel pasieki, gdy na dobre okradali ule z miodu. Skradli prawie 20 kg słodkiego płynu wraz z ramkami o wartości tysiąca zł. Rabusie zostali przekazani w ręce policjantów.

I mowa nie o niedźwiedziach przygotowujących się do zimowego snu, ale o dwóch mieszkańcach Buczkowic, których ujął wczoraj właściciel pasieki, gdy na dobre okradali ule z miodu. Skradli prawie 20 kg słodkiego płynu wraz z ramkami o wartości tysiąca zł. Rabusie zostali przekazani w ręce policjantów.

Do kradzieży doszło wczorajszym wieczorem w Buczkowicach. Kiedy właściciel pasieki przyszedł doglądnąć pszczoły zauważył dwóch mężczyzn, którzy wyciągali z uli ramki pełne miodu. Próbował ich zatrzymać, jednak sprawcy nie zamierzali się poddać „bez walki”. Młodszy z nich zaczął się szarpać i wyrywać. Uderzył pokrzywdzonego w twarz. Pszczelarz wezwał na pomoc sąsiada. Mężczyźni wspólnymi siłami obezwładnili rabusiów. Związali ich paskami i wezwali na miejsce policjantów. Zatrzymanymi okazali się dobrze znani mundurowym mieszkańcy Buczkowic w wieku 44 i 62 lat. Młodszy przed trzema laty był już karany za kradzież królików z hodowli sąsiada. Badanie stanu ich trzeźwości dało wyniki od 2–2,5 promili alkoholu. Przewieziono ich do policyjnego aresztu. Dzisiaj obaj sprawcy usłyszą zarzuty – młodszy kradzieży rozbójniczej i uszkodzenia ciała pokrzywdzonego, za co grozi mu do 10 lat więzienia. Starszy tłumaczyć się będzie za kradzież, za co może trafić do więzienia na najbliższe 5 lat. O ich losie zadecyduje prokurator. 
 

Powrót na górę strony