Bezpieczny świąteczny weekend
W okresie świątecznym nad bezpieczeństwem mieszkańców naszego regionu czuwało ponad 200 policjantów. Na drogach było w miarę bezpiecznie. Odnotowano dwa wypadki i 24 kolizje.
W okresie świątecznym nad bezpieczeństwem mieszkańców naszego regionu czuwało ponad 200 policjantów. Na drogach było w miarę bezpiecznie. Odnotowano dwa wypadki i 24 kolizje.
Do pierwszego z wypadków, w którym obrażenia odniósł 26-letni pasażer fiata doszło w niedzielę w nocy na bielskiej ul. Komorowickiej. Jego sprawcą był kierowca dostawczego fiata ducato, który nie dostosował prędkości do panujących warunków, zjechał na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo. Sprawcy tego wypadku poszukują policjanci. Kolejny wypadek wydarzył się wczoraj po południu na ul. Lenartowicza w Bielsku-Białej. Z ustaleń wynika, że 18-latka kierująca volkswagenem new beetle nie udzieliła pierwszeństwa przejazdu 54-letniemu kierowcy opla astry, doprowadzając do zderzenia obu pojazdów. Opel uderzył następnie w ścianę budynku mieszkalnego. Kierowca tego pojazdu doznał złamania ręki.
Świadków obu zdarzeń, a także osoby mogące pomóc śledczym w ustaleniu sprawcy, który w momencie zdarzenia kierował fiatem ducato prosimy o kontakt z Wydziałem do Walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej przy ul. Rychlińskiego 17, tel. 33 8121230.
Stróże prawa zatrzymali czterech nietrzeźwych kierujących. W piątkowe popołudnie na bielskiej ul. Osadniczej nietrzeźwa 19-latka kierująca bmw doprowadziła do kolizji z trzema innymi pojazdami: volkswagenem, renaultem i toyotą, a następnie wjechała w drzewo. Badanie alkomatem wykazało, że sprawczyni miała we krwi 0,7 promila alkoholu. Zatrzymana nie posiadała uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Rekordzistą okazał się natomiast 60-latek kierujący volkswagenem golfem, który w sobotni wieczór w Jasienicy na ul. Międzyrzeckiej wjechał w ogrodzenie przydrożnej posesji. Badanie stanu jego trzeźwości dało wynik blisko 3 promili alkoholu. Podróż kolejnego pijanego kierowcy volkswagena polo zakończyła się w rzece. Sprawca nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Policjanci z komisariatu III ruszyli za nim w pościg, który zaczął się w bielskiej Wapienicy a zakończył w Międzyrzeczu Górnym, gdzie 37-latek wjechał do rzeki nieopodal ul. Jazowej. Wysiadł z samochodu i z trudem brodził w ponad półmetrowym nurcie. Z wody wyciągnął go jeden z mundurowych. Badanie alkomatem wykazało, że zatrzymany miał we krwi blisko promil alkoholu.
W zeszłoroczne święta nie odnotowano ani jednego wypadku, doszło natomiast do 15 drobnych stłuczek. Policjanci zatrzymali pięciu kierowców na „podwójnym gazie”.