Piją i jadą
Kiedy policjanci bielskiej drogówki przyjechali na miejsce kolizji, do której doszło dzisiaj nad ranem na ulicy Międzyrzeckiej w Bielsku-Białej, 64-letni sprawca ze stoickim spokojem popijał piwo. Policjanci ustalili, że kierując hyundaiem zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z toyotą. Na szczęście żaden z uczestników zdarzenia nie odniósł poważnych obrażeń.
Kiedy policjanci bielskiej drogówki przyjechali na miejsce kolizji, do której doszło dzisiaj nad ranem na ulicy Międzyrzeckiej w Bielsku-Białej, 64-letni sprawca ze stoickim spokojem popijał piwo. Policjanci ustalili, że kierując hyundaiem zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z toyotą. Na szczęście żaden z uczestników zdarzenia nie odniósł poważnych obrażeń.
Od sprawcy pobrano krew do badań na zawartość alkoholu. Jeśli okaże się, że był nietrzeźwy za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grożą mu 2 lata więzienia. Podobne konsekwencje czekają 19-letniego bielszczanina, który kierując renaultem spowodował kolizję. Do zdarzenia doszło wczoraj na ulicy Karowej w Bielsku-Białej. Badanie alkomatem wykazało, że zatrzymany miał we krwi 1,5 promila alkoholu. Na ulicy Wzgórze w Bielsku-Białej policjanci z oddziału prewencji zatrzymali 66-letniego kierowcę renaulta, u którego badanie wykazało zawartość aż 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. W 2007 roku policjanci zatrzymali je sprawcy za jazdę „na podwójnym gazie”, a Sąd zakazał mu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych przez najbliższe 3 lata. Tak więc nie dość, że odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości, to dodatkowo tłumaczyć się będzie za złamanie sądowego zakazu.