Pożyczył 3.000 złotych, aby po tygodniu upomnieć się o połowę więcej
Szybki sposób na łatwe wzbogacenie się znalazł sobie młody bielszczanin, który pożyczył rówieśnikowi 3.000 złotych, a już po tygodniu upominał się o zwrot długu z oprocentowaniem. Nie dostał pieniędzy, więc zaczął uporczywie nękać swojego dłużnika, a na koniec go pobił. Za przestępstwa te może mu teraz grozić nawet do 5 lat za kratami.
23-letni bielszczanin pożyczył znajomemu 3.000 złotych. Tydzień później zaczął go nękać i nachodzić w domu, żądając zwrotu długu z lichwiarskim odsetkami. Przed dwoma dniami zaatakował go na bielskiej ul. Partyzantów i zmusił, aby wsiadł do jego bmw. Wywiózł pokrzywdzonego do mieszkania na obrzeżach miasta. Dotkliwie go pobił, a następnie zrobił mu kompromitujące zdjęcia i zagroził, że jeśli nie zwróci mu pieniędzy, zamieści je na portalu społecznościowym. Powiadomieni o zdarzeniu policjanci zatrzymali sprawcę. Wczoraj zatrzymany usłyszał zarzuty i został doprowadzony do prokuratury. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny i poręcznie majątkowe. Teraz sprawca musi się zgłaszać do komisariatu 5 razy w tygodniu. Za przestępstwa, których się dopuścił, może trafić do więzienia na najbliższe 5 lat.