Wiadomości

Straciła oszczędności, bo uwierzyła w wymianę złotówek na euro

Data publikacji 13.01.2015

83-letnia mieszkanka Kóz straciła 7.000 zł, bo uwierzyła nieznajomej kobiecie, że wkrótce nastąpi wymiana polskiej waluty na euro. Oszustka poprosiła o banknoty, z których spisywała numery seryjne. W międzyczasie poprosiła też o szklankę wody. Wykorzystała moment nieuwagi i zniknęła z domu wraz z gotówką. Dlatego apelujemy do Państwa o ostrożność! Nie wpuszczajcie do mieszkań nieznajomych, bo nie zawsze mają czyste intencje!

Wczoraj przed południem do drzwi prywatnego domu w Kozach zapukała nieznajoma kobieta. Kiedy w progu pojawiła się właścicielka, oszustka oznajmiła, że musi spisać numery seryjne posiadanych przez nią banknotów, bo wkrótce nastąpi ich wymiana na euro. Ufna kobieta zaprosiła nieznajomą do środka. Przystała na jej prośbę i przekazała jej zarówno swój dowód osobisty oraz plik banknotów, z których oszustka zaczęła coś spisywać. W międzyczasie sprawczyni poprosiła o szklankę wody. Wykorzystała moment, gdy starsza kobieta była zajęta przygotowaniem napoju i w pośpiechu zniknęła z domu wraz z gotówką.

Dlatego apelujemy do Państwa o ostrożność!

Oszuści wymyślają różne sposoby, by tylko dostać się do mieszkań starszych osób i je okraść. Podają się za pracowników banku, administracji, elektrowni czy gazowni. Przestrzegamy także przed oszustami działającymi metodą „na wnuczka”. Sprawcy wprowadzają swoje ofiary w błąd, podając się za członka rodziny lub inną osobę. Prowadzą rozmowę w taki sposób, że potencjalna ofiara jest przekonana, że rozmawia z kimś z rodziny: wnuczkiem, bratankiem czy siostrzenicą. Potem proszą o pożyczenie pieniędzy. Ostatnio oszuści podają się także za pracowników różnych firm i instytucji: policjantów, prokuratorów, a nawet księży. Telefonują, by poinformować o rzekomym zatrzymaniu kogoś z rodziny i oferują pomoc w trakcie prowadzonego postępowania.

Zdarza się także, że oszuści najpierw dzwonią podając się za „wnuczka”. Chwilę po zakończeniu rozmowy do ofiary dzwoni osoba, która podaje się za policjanta. Mówi, że poprzednia rozmowa telefoniczna była próbą wyłudzenia pieniędzy. Fałszywy mundurowy twierdzi, że oszust został namierzony i prosi o pomoc w jego zatrzymaniu. Nalega, aby pokrzywdzony wypłacił pieniądze z banku i przekazał je wyznaczonej osobie lub przelał na wskazany numer konta. Oszust przekonuje starsze osoby, że ich pieniądze pomogą w schwytaniu przestępców.

Jak nie paść ofiarą oszustów? Pamiętajmy - w żadnym wypadku prawdziwi policjanci nie mogą żądać ani przyjmować pieniędzy za korzystne zakończenie sprawy. Funkcjonariusze również nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie. Kiedy podejrzewamy, że właśnie rozmawiamy z oszustem, jak najszybciej skontaktujmy się z policją.

Apelujemy o czujność w takich sytuacjach. Porozmawiajmy z rodzicami, dziadkami, sąsiadami i osobami, które mogą być narażone na podobne ataki. Ważne aby uświadomić potencjalnym ofiarom, na czym polega działanie oszustów i jak reagować w takich przypadkach.

Pamiętaj!

  • będąc w domu zawsze zamykaj drzwi wejściowe na zamki,

  • nie otwieraj drzwi bez sprawdzenia kto i po co przyszedł - spójrz przez wizjer i zapytaj,

  • jeśli zjawił się przedstawiciel jakiejś instytucji, np. banku, administracji, elektrowni czy gazowni, bez otwierania drzwi sprawdź telefonicznie, czy był on do Ciebie kierowany. Jeśli nie masz telefonu poproś, aby przyszedł z sąsiadem mieszkającym obok,

  • jeśli musisz kogoś wpuścić, nie zostawiaj go ani na chwilę samego w mieszkaniu. Najlepiej, żeby towarzyszyli Ci wtedy sąsiedzi lub ktoś z rodziny,

  • nie dawaj żadnych pieniędzy akwizytorom czy inkasentom i nie podpisuj z nimi żadnych umów - każda szanująca się firma transakcje zawiera w swojej siedzibie lub za pośrednictwem poczty,

  • nie przekazuj żadnych pieniędzy osobom, które telefonicznie podają się za członków Twojej rodziny lub proszą o przekazanie pieniędzy poprzez osoby pośredniczące,

  • mając w domu pieniądze, schowaj je w miejscu trudno dostępnym,

  • nie udzielaj żadnych informacji przez telefon, szczególnie swoich danych personalnych, numerów kont bankowych i haseł do nich, nie mów o swoich planach życiowych, czy członkach rodziny.

Stosując się do tych rad, Wasi bliscy znacznie zmniejszą możliwość stania się ofiarą przestępców!

Powrót na górę strony