Wiadomości

Dzięki zgłoszeniu policjanci uratowali mężczyznę

Data publikacji 31.01.2014

Wystarczył jeden telefon od zaniepokojonej kobiety, aby policjanci z Czechowic-Dziedzic uratowali mieszkańca tego miasta przed zamarznięciem. 59-letni czechowiczanin trafił do szpitala. Jego życiu nic już nie zagraża.

Barmanka jednego z czechowickich lokali skontaktowała się z oficerem dyżurnym informując, że od kilku dni nie widziała mężczyzny, który był  stałym klientem baru. Jej obawy o zdrowie klienta były tym bardziej uzasadnione, że przed kilkoma dniami mężczyzna przewrócił się, doznając urazu głowy. Dyżurny natychmiast skierował na miejsce patrol. Nikt nie reagował na pukanie do drzwi mieszkania, w którym szyby były zamarznięte i brak było oznak, że jest ono w ogóle ogrzewane. Po sprawdzeniu u znajomych, najbliższej rodziny okazało się, że poszkodowany nie był przez nich widziany od dobrych kilku dni. Mężczyzna nie trafił też do żadnej z miejscowych placówek medycznych. Policjanci wspólnie ze strażakami zdecydowali się wejść do mieszkania mężczyzny. Okazało się, że leżał nieprzytomny na łóżku, był skrajnie wyczerpany i wyziębiony. Na miejsce natychmiast wezwano pogotowie ratunkowe, które udzieliło poszkodowanemu pomocy. Mężczyzna został przewieziony do szpitala. Dzięki zgłoszeniu kobiety, która zaniepokoiła się o los mężczyzny oraz szybkiej interwencji policjantów nie doszło do tragedii.

 

Od kilku dni temperatury w nocy spadają poniżej zera. Zwracamy uwagę, iż wychłodzenie może być przyczyną śmierci nie tylko osób bezdomnych lecz także będących pod wpływem alkoholu. Nie okazuj takim osobom niechęci. Wystarczy tylko jeden telefon pod numer 997, aby uchronić kogoś od zamarznięcia i uratować jego życie.

Powrót na górę strony