Wiadomości

Okradają starsze osoby

Data publikacji 16.06.2009

Kontrola ciśnienia wody prowadzona przez fałszywych pracowników administracji lub sprawdzanie kominów wentylacyjnych – każdy pretekst jest dobry, aby tylko wejść do mieszkania starszej osoby, zagadać ją i okraść. W ostatnim czasie znów odnotowaliśmy takie przypadki. Ofiarami domokrążców padły dwie bielszczanki w wieku 77 i 75 lat. Starsza z kobiet poniosła straty w wysokości 65 tysięcy złotych.

Kontrola ciśnienia wody prowadzona przez fałszywych pracowników administracji lub sprawdzanie kominów wentylacyjnych – każdy pretekst jest dobry, aby tylko wejść do mieszkania starszej osoby, zagadać ją i okraść. W ostatnim czasie znów odnotowaliśmy takie przypadki. Ofiarami domokrążców padły dwie bielszczanki w wieku 77 i 75 lat. Starsza z kobiet poniosła straty w wysokości 65 tysięcy złotych.

 

Obie pokrzywdzone nie były w stanie określić dokładnej daty, kiedy zostały okradzione. Prawdopodobnie końcem maja do mieszkania 77-letniej bielszczanki przy ulicy Konopnickiej zapukały dwie nieznajome, które stwierdziły, że są z administracji i sprawdzają ciśnienie wody. Lokatorka zaprosiła je do środka. Wówczas jedna z nich poprosiła ją o odkręcenie wody, najpierw w łazience, a następnie w kuchni. Trwało to dłuższą chwilę, w czasie której rzekoma pracownica administracji zagadywała starszą kobietę, skutecznie odwracając jej uwagę. Twierdziła, że ciśnienie wody w jej mieszkaniu jest lepsze niż u mieszkającego poniżej sąsiada, u którego z toalety wypadają kamienie... W tym czasie jej wspólniczka splądrowała mieszkanie kradnąc kasetkę, w której znajdowały się pieniądze w polskiej i zagranicznej walucie oraz złota biżuteria i pamiątkowy Krzyż Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski. Właścicielka oszacowała swoje straty na 65 tysięcy złotych. Zapamiętała, że sprawczynie miały około 20-30 lat, 167 cm wzrostu, były szczupłe. Jedna z nich była blondynką o krótkich włosach.

 

Druga z pokrzywdzonych – 75-letnia mieszkanka Bielska-Białej została okradziona przez nieznajomego, który wszedł do jej mieszkania pod pozorem sprawdzenia ciągów wentylacyjnych. Szczupły i wysoki mężczyzna o wzroście około 180 cm i śniadej cerze nie wzbudził u niej żadnych podejrzeń. Nawet wówczas, gdy stwierdził, że wentylacja w mieszkaniu wymaga renowacji i poprosił o zaliczkę w kwocie 100 złotych. Kobieta wyjęła z szafki w kuchni portfel, przekazała mu pieniądze, a jednocześnie wskazała miejsce przechowywania oszczędności. Później oszust poprosił lokatorkę, aby weszła do łazienki i sprawdzała kratkę wentylacyjną, a on w tym czasie przebywał w kuchni. Kobieta dopiero po jego wyjściu zorientowała się, że wraz z nim zginęły jej oszczędności - w sumie 2 tysiące złotych.

 

Dlatego po raz kolejny apelujemy do Państwa o ostrożność i rozwagę. Pod żadnych pozorem nie wpuszczajcie do mieszkań obcych osób. Od przedstawicieli administracji, gazowni, elektrowni czy telekomunikacji wymagajcie identyfikatorów potwierdzających ich zatrudnienie. Sprawdźcie telefonicznie, czy kierowano ich do Waszego mieszkania. Jeśli zorientujecie się, że macie do czynienia z oszustem powiadomcie policjantów, którzy w porozumieniu z Wami zatrzymają sprawcę.

 

Informacje o sprawcach tych przestępstw prosimy kierować do Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej przy ulicy Rychlińskiego 17, nr tel. (033) 8121255, (033) 8121266 lub najbliższej jednostki Policji – nr tel. alarmowych – 997, 112. Zapewniamy anonimowość!

Powrót na górę strony