Wiadomości

Miarka się przebrała

Data publikacji 17.04.2014

45-letni mieszkaniec Rudzicy spędzi w areszcie najbliższe miesiące. Decyzje tę podjął pszczyński sąd na wniosek policji i prokuratury. Mężczyzna jest podejrzany o szereg kradzieży z włamaniem, za które odpowie w warunkach „recydywy”, czyli powrotu do przestępstwa. Może mu grozić nawet do 15 lat za kratami.

Sprawca od dłuższego czasu „nękał” mieszkańców Ligoty, Bronowa, Jasienicy, Jaworza i innych miejscowości powiatu bielskiego licznymi kradzieżami. Włamywał się do budynków gospodarczych, piwnic, altan i kradł pozostawione tam wartościowe rzeczy. Szczególnym jego upodobaniem cieszyły się jednak wszelkiego rodzaju kable elektryczne. Wykorzystywał też każdą nadarzającą się okazję i jeśli tylko drzwi piwnic, czy garaży były otwarte szybko stawał się nowym posiadaczem pozostawionych tam przez gospodarzy, wartościowych rzeczy. W ciągu ostatnich trzech miesięcy policjanci z Jasienicy, Czechowic-Dziedzic i komisariatu IV w Bielsku-Białej zatrzymywali go kilkakrotnie na gorących uczynkach tych przestępstw.  Jak ustalono straty, które spowodował kradnąc same tylko kable elektryczne sięgają blisko 10.000 złotych. W styczniu tego roku okradł stadninę koni w Iłownicy. Jego łupem padł kabel zasilający oświetlenie pastwisk. Spowodował szkody, które właściciele oszacowali na kwotę 6.000 złotych.

Zatrzymany za nic miał toczące się wobec niego postępowania i stawiane mu zarzuty, jak również to, że za wcześniejsze podobne przestępstwa spędził w więzieniu już blisko 2 lata swojego życia.  W dalszym ciągu dopuszczał się zuchwałych włamań i kradzieży. Miarka jednak się przebrała, kiedy przed kilkoma dniami po raz kolejny wtargnął na tę samą posesję w Bronowie. Mieszkańcy ujęli rabusia i omal go nie pobili, tak mieli dość częstych jego kradzieży. Zatrzymany został przekazany w ręce czechowickich policjantów. Kolejny raz trafił do policyjnego aresztu. Zgromadzony przez śledczych materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutów kilkudziesięciu kradzieży mienia. Wczoraj  rabuś został doprowadzony do prokuratury i sądu. Pszczyński sąd na wniosek policji i prokuratury podjął decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu. Ponieważ ostatnich przestępstw dopuścił się w warunkach recydywy może trafić do więzienia nawet na 15 lat.

Powrót na górę strony