Wiadomości

Omal nie potrącił kobiety z dwójką małych dzieci

Data publikacji 16.04.2014

Uciekający przed policyjnym pościgiem kierowca volkswagena wjechał na chodnik, gdzie omal nie potrącił kobiety z dwójką małych dzieci, a następnie uderzył w ścianę budynku. Jak się szybko okazało, powodem ucieczki były promile, które wykryto w jego organizmie.

Wczoraj wieczorem policjanci z drogówki zauważyli, jak kierujący volkswagenem wjeżdża na czerwonym świetle z dużą prędkością w bielską ul. Partyzantów. Mundurowi włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, usiłując zatrzymać desperata. Kierujący nie zareagował jednak i jeszcze przyspieszając, zaczął uciekać przed policjantami. W pewnym momencie utracił panowanie nad pojazdem, przejechał przez krawężnik i wjechał z impetem na chodnik, gdzie o mały włos nie potrącił kobiety z dwójką małych dzieci. Piesza wykazała się dużą przytomnością umysłu, rozwagą i refleksem. Zdążyła odskoczyć w bok, ciągnąc za ręce swoje dzieci i tylko dzięki temu uniknęła potrącenia. Pojazd uderzył z dużą siłą w elewację przydrożnego budynku. Pomimo, że zdarzenie wyglądało bardzo groźnie, nikt nie ucierpiał. Zarówno 28-letni kierowca volkswagena, jak i jego pasażer wyszli z samochodu o własnych siłach. W czasie zatrzymania zachowywali się arogancko wobec stróżów prawa. Nie podporządkowywali się wydawanym poleceniom do tego stopnia, że kierowca musiał zostać obezwładniony i zakuty w kajdanki. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie 0,4 promila alkoholu. Policjanci zatrzymali mu już prawo jazdy. Przed sądem odpowie teraz za jazdę „na podwójnym gazie”, spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz inne liczne wykroczenia, których dopuścił się w czasie ucieczki.

 

Zdjęcia można wykorzystać z dopiskiem Mirosław Jmaro, www.bielsko.biala.pl

Powrót na górę strony